Warning: file_get_contents(http://hydra17.nazwa.pl/linker/paczki/ldf.waw.pl.txt): failed to open stream: HTTP request failed! HTTP/1.1 404 Not Found in /home/hydra7/ftp/ldf.waw.pl/paka.php on line 5
tych brązowych lokach...

tych brązowych lokach...

  • Agaton

tych brązowych lokach...

24 January 2021 by Agaton

- O, nie! Słysząc jej okrzyk, natychmiast otworzył oczy. Z patelni unosił się dym. Pierce zaklął pod nosem i bez namysłu wyciągnął rękę. - Poczekaj! - krzyknęła. - Weź przez ściereczkę. Wziął ścierkę i zdjął patelnię z ognia. - To już się nie nadaje do jedzenia - stwierdziła Amy. Stała tuż obok, czuł jej delikatny cytrynowy zapach przebijający przez woń spalenizny. - To moja wina - kajał się. - Powinienem patrzeć. - Nie przejmuj się, nic się nie stało. - Amy wyjęła następne dwie kromki chleba. - Mamy wszystko, co trzeba -rzekła z uśmiechem. - Pewnie dumałeś o pracy? - spytała. Gdyby naprawdę tak było, pomyślał, wyrzucając spalony chleb do śmieci. Wytarł dokładnie patelnię papierowym ręcznikiem. Amy nie czekała na odpowiedź. - Wciąż jesteś pochłonięty własnymi myślami - zaśmiała się, smarując chleb masłem. Na jej znak podsunął patelnię. Zaskwierczało masło. Amy położyła drugą kromkę. - Jak idzie twój eksperyment? - zagadnęła. - Wszystko zgodnie z planem - odparł. - Miło słyszeć. - Postawiła na gazie garnuszek z zupą. - Przez ostatnie dni poznawaliśmy teren - zmieniła temat. - Masz wspaniałą posiadłość. Zatoka, ogród, mnóstwo zieleni. Naprawdę jest pięknie. Tutaj dorastaliście z siostrą? - Tak. - Oparł się o blat. - To było cudowne miejsce. Wtedy nie wyglądało tak jak teraz. Zwykły dom nad brzegiem, wszędzie zielsko i chaszcze. Moja mama całe lata strawiła na urządzaniu ogrodu. To dzięki niej wszystko tak się zmieniło. - A szklarnia i laboratorium? - Zbudował je mój ojciec - rzekł. Amy zamieszała zupę. - Opatentował kilka wynalazków i zarobił sporo pieniędzy. - Umilkł. - Tam spędził całe życie - dodał ciszej. Nie chciał poddawać się ponurym myślom, jakie nachodziły go zawsze, gdy wspominał ojca. Przypomniał sobie mamę, jej roześmiane oczy i odetchnął z ulgą. Skrzyżował ręce na piersiach.

Posted in: Bez kategorii Tagged: vintage ubrania, koncerty maryli rodowicz, honorata witańska mąż,

Najczęściej czytane:

ostrożne. Jeśli facet nie dostanie, czego chce, zacznie szukać gdzie indziej. ...

- I już go nie dorwiemy. - Musimy! Czuję, że mamy go pod nosem. - Santos zamilkł na moment. - Jest bywalcem w Dzielnicy, to pewne. To ktoś, kogo dziewczyny muszą świetnie znać, ufają mu. Inaczej na ciałach ofiar, nie licząc ostatniej, znajdowalibyśmy ślady walki. ... [Read more...]

allant ...

usiadły przy tym samym stole, na szczęście obok siebie. Stąd lepiej widział Alexandrę. Podchwycił jej wzrok. - Wygodnie? - zapytał tak, żeby tylko ona usłyszała. ... [Read more...]

- Victor, kochanie, wychodzę.

Santos oderwał wzrok od ekranu telewizora stojącego na komodzie w jego pokoju i spojrzał na matkę. - Do zobaczenia. Lucia założyła torebkę na ramię. ... [Read more...]

Polecamy rowniez:


1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21 22 23 24 25 26 27 28 29 30 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 100 Następne »

Copyright © 2020 ldf.waw.pl

WordPress Theme by ThemeTaste